Północna Obwodnica Krakowa jest prawie gotowa. Publikujemy film z trasy

Dodano:
Północna Obwodnica Krakowa Źródło: Materiały prasowe / GDDKiA
Północna Obwodnica Krakowa to kluczowa inwestycja, której celem jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z zatłoczonego centrum miasta. GDDKiA ma powody do zadowolenia: na placu wszystko idzie zgodnie z planem. Efekty prac konsorcjum firm tureckich i polskich można oglądać na nagraniu z drona.

Kraków to najchętniej odwiedzane przez turystów polskie miasto. W 2023 roku przyjechało tam 12,18 mln osób, w tym 0,9 mln stanowili goście z zagranicy, aż 11,28 mln z kraju. To najchętniej odwiedzane polskie miasto, ale przecież czasem chciałoby się przez miasto przejechać bez zatrzymania w korkach i kierować się prosto na przykład na Nowy Targ. To już możliwe praktycznie z każdej strony.

Północna Obwodnica Krakowa prawie gotowa

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała, że budowa Północnej Obwodnicy Krakowa w ciągu drogi ekspresowej S52 jest już zaawansowana w 95 proc. Połączy się z drogą ekspresową S7 (odcinek Widoma – Kraków) na węźle Mistrzejowice i w ten sposób zostanie domknięty tzw. ring obwodnic miasta Krakowa. Ma to nastąpić jeszcze pod koniec tego roku, choć sam węzeł Mistrzejowice zostanie oddany dopiero w 2025 roku.

Aktualnie jedynym miastem z autostradowym ringiem (czyli autostradową obwodnicą okalającą miasto) jest Łódź.

Współpraca turecko-polska

Na najnowszym nagraniu z drona widać niemal ukończoną, dwujezdniową drogę, która połączy Bronowice, Prądnik Biały oraz Nową Hutę. Na trasie zbudowano dwa tunele – w Zielonkach i Dziekanowicach – o długości odpowiednio 653 i 496 metrów. Ważnym elementem nowej infrastruktury jest estakada w Węgrzcach i Bosutowie, mierząca 569 metrów.

Budowa prowadzona przez konsorcjum firm tureckich i polskich kosztowała ponad 1,4 miliarda złotych. Projekt otrzymał niemal 680 milionów złotych dofinansowania z Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Termin zakończenia budowy przewidziany jest na przełom listopada i grudnia 2024 roku, ale GDDKiA wciąż rozpatruje wnioski wykonawcy dotyczące przedłużenia prac. Powodem są dodatkowe prace archeologiczne oraz utrudnienia związane z intensywnymi opadami deszczu. Niezależnie od wszystkiego Dyrekcja obiecuje, że trasą pojedziemy jeszcze przed zimą.

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...